wtorek, 24 września 2013

1 "Nie musisz od razu iść z nim do łóżka"

Caroline

Leżę na kanapie z nogami na kolanach mojego przyjaciela i oglądamy ckliwą komedię romantyczną, które oboje uwielbiamy. 
- Caro.. - Louis postanawia się odezwać akurat w najciekawszym momencie filmu.
- Poczekaj chwilę Lou. - proszę go. Gdy film się kończy patrzę na chłopaka i czekam aż powie mi co było aż tak ważne że chciał przerwać mi oglądanie filmu.
- No więc.. Jesteś wolna jutro po rozdaniu dyplomów? - pyta. 
- Miałam iść z rodzicami na obiad, ale jak zawsze nie mają czasu przyjechać, więc nie mam planów. Czemu pytasz ? 
- Bo mam dla Ciebie propozycje. Chcę żebyś mnie wysłuchała o co mi chodzi, nie przerywała mi i nie zrażała się tak od razu do mojego pomysłu. Okej?
- No dobra, będę cicho.. Mów już mi o co chodzi! - ponagliłam go.
- Bo wiesz, pomyślałem, że powinnaś już trochę odpuścić po tym co zdobił Ci ten chłopak.. Od tego 'incydentu' minęły już 4 lata i  ja chcę dla Ciebie dobrze, więc.. - ze łzami w ozach patrzyłam na chłopak, jak on mógł mi znów o tym przypomnieć. Ale skoro porusza ten temat co coś chyba wymyślił, no nie? - ...tak pomyślałem, że powinnaś zmierzyć się z przeszłością i wynająłem dla Ciebie faceta do towarzystwa i on Ci może pomóc Caro..
- Ale ja n-nie wiem czy to dobry pomysł, ja nie jestem jeszcze gotowa, żeby to zrobić.. - przerwałam i popatrzyłam na Lou.
- Nie musisz od razu iść z nim do łóżka C. On może Ci pokazać, że seks nie jest zły. - zapewnił mnie - przełam się kochanie, bo już najwyższy czas, nie możesz umrzeć i nie zawszeć takiej przyjemności! - zaśmiał się, a ja razem z nim.
- Dobra, dobra masz racje. - odpowiedziałam nieśmiało.
- Serio się zgadzasz?! - wykrzykną - OMG nie wierze Caol! Nawet nie wiesz jak się cieszę!
- Dobra już nie krzycz, bo zaraz zmienię zdanie! Ale powiedz mi trochę o tym facecie, bo boję się że to jakiś stary dziad..
- Nie masz czym się martwić, ten facet ma 22 lata i ma nazywa się Jay i w dodatku jest cholernie przystojny! Na pewno Ci się spodoba. - zapewnił mnie.
- Może wolisz iść tam za mnie Lou, bo widzę że strasznie Ci się spodobał - zażartowałam.
- O nie, może i mi się spodobał. Ale udało mi się Ciebie namówić na to spotkanie i już się nie wykręcisz moja droga! Teraz marsz do łóżka - wskazał palcem w stronę mojego pokoju - musisz być wypoczęta, czeka Cię jutro bardzo emocjonujący dzień. - zaśmiał się.
- Przestań sobie żartować Lou ja naprawdę się tego boje. - wkurzyłam się na niego i zaczęłam kierować się do mojego  pokoju.
- Czekaj Caroline, przepraszam nie powinienem sobie żartować. - uśmiechnął się do mnie a ja nie mogłam tego nie odwzajemnić. Rozłożył ręce i pokazał że mam do niego podejść - no nie chcesz przytulić swojego kochanego przyjaciela. - od razu rzuciłam mu się w ramiona i mocno przytuliłam.
- Kocham Cię Lou, dzięki że jesteś ze mną - ucałowałem jego policzek.
- Ja też się kocham Caro, a teraz do łóżka. - odsunął mnie od siebie, obróciłam się poczułam klepnięcie w tyłek.
- Lou za co to - wykrzyczałam.
- Za nic. - szeroko się uśmiechnął - A i wyśle Ci jutro adres gdzie masz jechać. - przytaknęłam głową i ruszyłam w kierunku mojego pokoju - Dobranoc Caorl, kocham Cię ! - wykrzyczał kiedy byłam już w drzwiach.
- Wiem Lou. Ja Ciebie też. Branoc!
Gdy znalazłam się w moim pokoju od razu skierowałam się do łazienki. Rozebrałam się szybko i wskoczyłam pod prysznic. Uwielbiam brać gorące prysznice, mogę w tedy ochłonąć i rozluźnić się. Wyrwałam się z transu i wyszłam z pod prysznica. Owinęłam się miękkim ręcznikiem i skierowałam się do mojej sypialni. Z szuflady wyciągnęłam piżamę i szybko się ubrałam. Zaniosłam ręcznik do łazienki i wywiesiłam go n grzejniku. Po drodze od łóżka pogasiłam wszystkie światła. Z szafki nocnej wzięłam moją komórkę i ustawiłam budzik na 7 rano. Pożyłam się, okryłam się ciepłą kołdrą. Długo leżał patrzyłam się w sufit i myślałam nad jutrzejszym dniem. Poczułam zmęczenie i odpłynęłam do krainy Monteskiusza.


***

Witam oto pierwszy rozdział, mam nadzieję że się podobał. W następnym rozdziale akcja zacznie się rozwijać ;D Proszę o komentarze i wyrażanie swoich opinii.

Mam pisać je dalej ?














sobota, 21 września 2013

Bohaterowie



Caroline Gregory,  21 lat

Justin Bieber, 22 lata



Louis Collins, 23 lata

Christian Clark, 22 lata

Eric Miller, 26 lat



UWAGA ! Justin nie jest w tym opowiadaniu sławny ;)

Prolog

+18
Opowiadanie będzie zawierać głównie wątek erotyczny.
 Osoby poniżej 18 roku życia czytają je na własną odpowiedzialność!

Dziewczyna w przeszłości tragicznie skrzywdzona. 
Czy stawi czoło swojej przeszłości i pokona swój 'lęk'? 

On od kilku lat siedzi w swojej branży i w pewnym sensie ją uwielbia, ale wie że przez nią nigdy nie zazna miłości.

Czy ich spotkanie coś zmieni ?
 Czy ona się otworzy się i w końcu przekona się że wartko próbować?
Czy on zazna w końcu miłości ? 

Tego dowiesz się tutaj...

***

Hej kochani !
Zapraszam do czytania mojego opowiadania i komentowania go :)
Co sądzicie o prologu i czy warto pisać je dalej ?

Komentujcie !